Forum Gildii [SKI] na Knight Fight
"Och czy naprawdę musimy jechać nad morze?!" Krzyknęłam. Nikt nie odpowiedział. Jechaliśmy już 4 godziny. "Gorzej już być nie może!" pomyślałam. Rodzice w kółko powtarzali "Będziesz się tam dobrze bawić" ale ja i tak w to nie wierzyłam, w tam tym roku to była katastrofa: Rodzice ciągle powtarzali idź do wody! A oni siedzieli sobie na plaży, jednak nie musieli za bardzo na mnie naciskać ponieważ, sama poszłam do wody bo chyba wolę siedzenie w wodzie niż taplanie się w piasku. No i tak było w tamtym roku. Ale gdy dojechaliśmy poszłam do hotelu przebrać się w strój. Potem poszłam na plażę z rodzicami. Gdy już byliśmy na plaży poszłam do wody, kiedy pływałam dostrzegłam w głębi wody jajko, wyszłam z niej i poszłam do rodziców jednak nie pokazywałam im tego jajka ale prosiłam byśmy poszli już do hotelu. a oni się zgodzili. W hotelu schowałam jajko koło mojego łóżka w małej szafce gdzie nikt nie zagląda. Parę dni później otworzyłam szafkę i zobaczyłam że na skorupce jajka są nie równe kreski pomyślałam że skorupka pęka. Nazajutrz gdy już jechaliśmy zajrzałam czy jajko jest bezpieczne pomyślałam że tak. Gdy byliśmy w domu byłam pełna podziwu ponieważ z jajka wykluł się smoczek którego nazwałam właśnie Umbrella i była ona dziewczynką
Offline